Dyskusja o sex and gender odzwierciedla nasze odwieczne wątpliwości czy bardziej determinuje nas natura czy kultura. Tak na przykład liberałowie uważają że są pewne uniwersalne prawa człowieka, ale tylko pod względem prawnym, multikulturalisci nie wierzą w żadne prawa naturalne, tylko w stanowione, a konserwatyści wyłącznie lub głównie w naturalne. Ale to tak tylko na Zachodzie… W Chinach i Japonii jest inaczej. Może słusznie...