Kim jest prezydent Rosji, Władymir Władymirowicz Putin? Jedni powiadają, że jest wcieleniem Stalina i Hitlera jednocześnie, że stanowi zagrożenie dla naszej cywilizacji, naszych wartości, naszego sposobu życia. Inni twierdzą, że ze swojej natury Putin jest politykiem demokratycznym, liberalnym i europejskim. Ponieważ działa w społeczeństwie w którym w XX wieku demokratyczne rządy przetrwały zaledwie kilka lat, w którym istnieje...
Rafał Wójcik
W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, Pana teksty są klarowne, a tematy, które Pan porusza są mi bliskie i mógłbym o tym gadać godzinami. Przechodzę do przedostatniego akapitu, w którym ubolewa Pan "w czarnych barwach widzę przyszłe stosunki polsko-rosyjskie". Te stosunki są już mroźne od kilku lat, a od 400 lat trudne, albo bardzo trudne. Ja kilkanaście lat temu powiedziałem, że po epoce Putina Rosja zapragnie zaprzyjaźnić się z Polską naprawdę i na dobre. Mówię po Putinie, z oczywistych powodów. Ile "po" to nie wiem, ale przyjdzie taki moment, jak przyszedł w relacjach francusko-niemieckich lub polsko-niemieckich. W końcu Rosjanie, wcześniej lub później, wybiorą ekipę, która będzie rozmawiać sąsiadami, a nie ich zastraszać. Rosjanie nie będą mieli obaw o zdominowanie przez Polaków i to ułatwi przyszłe kontakty. Będą musieli jednak, nie ze względu na Polaków, przejść trudny dla nich etap tj. odpolitycznienia historii i przyznania się do wielu grzechów. Podsumowując, za 2 lub 3 dekady zacznie się długi proces trwający kolejne 2 lub 3 dekady, stopniowego zbliżania powiązań gospodarczych i kulturowych między Rosją i Polską. Wszystko może pójść "nie tak" np. rozpad Rosji, jaką obecnie znamy, fale migracyjne, lokalne konflikty zbrojne, fale terrorystyczne, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze z naszego punktu widzenia, to po setkach lat mielibyśmy silnego, ale przyjaznego sąsiada na wschodzie. W tej układance jest jednak wiele niewiadomych i zagrożeń leżących po stronie Rosji Więcej...
//otokoclub.pl/komentarz,774.html#774
Jerzy Jestal
Po pierwsze, jestem przeciwnikiem stawiania warunków patnerom czy sąsiadom, uzależniania dobrych stosunków między naszymi krajami od tego czy państwo czy naród zrobią to lub coś innego. Na przykład, nie uważam, że dobrym podejściem jest uzależnianie dobrych stosunków polsko-ukraińskich od tego czy oni potępią UPA i uznają rzez wołyńską za ludobójstwo. Jestem głęboko przekonany, że wpierw powinniśmy sami zrobić wszystko co można, żeby polepszyć te stosunki niezależnie od tego czy Ukraińcy, Rosjanie, Żydzi, Czesi, Litwini itd zrobią czy powiedzą coś szczególnego. W stosunku do Rosji to bez sensu jest czekanie aż zmieni się grupa rządząca, bo jeśli nawet Putin odejdzie to - jestem przekonany - przyjdzie ktoś o podobnej charakterystyce. Realizm w polityce polega na tym, że należy przyjąć określone fakty za dane i na nich budować politykę. Marzenia czy dobre intencje są zdradliwym fundamentem dla polityki. Co my możemy zrobić dla polepszenia stosunków polsko-rosyjskich? Na przykład, starać się zmienić stereotyp Rosjanina. Bo współczesna Rosja ma wiele osiągnięć kulturalnych i naukowych (np posługuję się antywirusem Kasperski - który przez wielu uważany jest za najlepszy na świecie - i byłem zaskoczony, gdy telewizji CNN dowiedziałem się że jego twórca zdobył wykształcenie w ZSRR), a w Polsce wciąż dominuje przekonanie o prymitywizmie Rosjan. Czasami jest mi wstyd za moich rodaków przed obcokrajowcami za to jak lekceważąco wypowiadają się Rosji. Powinniśmy też starać się zrozumieć wrażliwość Rosjan, ich wartości i ideały, np. nie powinniśmy drażnić Rosjan kwestionując ich udział w II Wojnie światowej, szanować pomniki żołnierzy radzieckich i nie traktować ich jako wizualny wyraz podbicia Polski przez Rosję. Zwyczajni Rosjanie tak tego nie postrzegają, przenoszenie, niszczenie pomników żołnierzy radziecki traktują jako akcję wymierzoną przeciwko sobie a nie przeciwko ZSRR, jak to tłumaczą zwolennicy takich kroków. Czyli nie stawiałbym żadnych warunków, nie wysuwałbym żądań symbolicznych przeprosin, uznania jakichś grzechów, bo przede wszystkim zależy mi i chyba wszystkich na stosunkach ze społeczeństwem, z narodem, a nie z władzą. I trzeba być świadomym tego, że to społeczeństwo i naród jest manipulowane, jest i było przez wiele lat ogłupiane, dlatego nie należy sądzić, że pewne prawdy, dla nas oczywiste, do nich dotrą. Ale świadomość powoli się zmienia - chociaż ostatnich dwóch latach mamy zdecydowane uwstecznienie - i na przykład większość Rosjan uznaje, że Polaków w Katyniu zabijali KGB-owcy a nie Niemcy. Chociaż wciąż są tacy, którzy twierdzą że to byli Niemcy. Co więcej wyprodukowano sporo literatury udowadniającej winę niemiecką (np. że to była broń niemiecka, że sznur, którym byli związani polscy jeńcy w 1941 r. jeszcze nie produkowano itd) Mnie to przypomina polską dyskusją na temat wypadku czy zamachu w Smoleńsku i wierzę, że jest wielu poważnych i uczciwych ludzi, którzy wierzą, że cała ta sprawa to intryga niemiecka. Ale mimo wszystko większość Rosjan, co pokazują badania socjologiczne, jednak przyznaje winę ZSRR. I to jest ten powiew optymizmu w sprawach polsko-rosyjskich. Więcej...
//otokoclub.pl/komentarz,776.html#776
Rafał Wójcik
mnie nie szło o narysowanie warunków, po spełnieniu których moglibyśmy zresetować nasze stosunki z Moskwą. Mnie chodziło o zarysowanie scenariusza lub sytuacji kiedy zaistnieje dogodny moment do odbudowy tych stosunków. Ja rozumiem Pana, gdy czytam, że jest Pan zwolennikiem dialogu i współpracy tu i teraz, bo innego lub lepszego cara na Kremlu możemy się nie doczekać. A tym bardziej nie chodziło mi o narzucenie Rosji warunków do wykonania w zamian za cieplejszy odbiór. Rosji nie można tego narzucić, to wiemy. Rosja musi przejść swoją pierestrojkę lub pierestrojkę dokończyć, aby z tym krajem można było rozmawiać. Dziś Polska rozmawia ze Szwecją i Niemcami, ale potop szwedzki pamiętamy na równi z rozstrzelanymi przez Niemców mieszkańcami Woli i Ochoty w czasie Powstania Warszawskiego. "Jutro" Polska będzie również rozmawiać z Rosją, a może nawet to Rosja będzie chciała rozmawiać z Polską Więcej...
//otokoclub.pl/komentarz,784.html#784