Zamierzam tutaj przeanalizować polską politykę zagraniczną, ze szczególnym uwzględnieniem jej wschodniego wektora. Innymi słowy, chciałbym pokazać różne podejścia i koncepcje dotyczące roli Polski w Europie wschodniej, postaw wobec Rosji i innych krajów na wschód od Bugu. Analizę przeprowadzę poprzez przedstawienie trzech modeli, które – moim zdaniem – opisują różne podejścia rządzących elit do polityki. Model albo „typ...
Karol Grabias
Jak zwykle ciekawy i esencjonalny artykuł dr Jestala. Nie ukrywam swojej sympatii dla linii Jagiellońskiej (Piłsudski - PPS - Obóz Giedroycia), która wydaje mi się wypełniać zarówno ideę samostanowienia narodów jako odrębnych bytów, jak i ich solidarnego działania dla osiągania wspólnego dobra - koncepcja endecka zawsze wyolbrzymiała pierwszy, pragmatyczna zaś drugi, z wymienionych postulatów politycznych. Cieszę się, że może nieco mylący przymiotnik "romantyczny" został przez Pana wyjaśniony w komentarzu. Dostrzegam jednak niepokojącą tendencję - środowiska odwołujące się do koncepcji zarówno "romantycznej" jak i "pragmatycznej" są coraz częściej dyskredytowane - jako uwikłane w pro-europejski establishment- przez odradzający się teraz obóz narodowy, tworzący szeroki front: nacjonaliści - konserwatywni liberałowie - konserwatywni, monarchizujący katolicy. To właśnie obóz neoendecki nabiera obecnie znamion frontu "niepodległościowego", jedynego, który dba o polską rację stanu, i z jego ust płyną słowa o ludziach wspierających euromajdan jako sojusznikach "banderowców". Czy nie uważa Pan że grozi nam coraz dalsze posuwanie się w tym kierunku, aż do postulatów "polskiego Lwowa i Wilna"? Pytam o to jako ktoś, kto wierzy w przyjaźń Polsko-Ukraińsko-Litewsko-Białoruską. Więcej...
//otokoclub.pl/komentarz,690.html#690