Zawsze trudno zabiera się głos na tematy o tyle aktualne i ważne, co skomplikowane. To bowiem, co wymaga rzetelnych badań socjologicznych i społecznych, głębokiego namysłu i refleksji, jednocześnie domaga się szybkiej analizy i komentarza. Tak też odczytuję prośbę środowiska tworzącego portal internetowy „OtokoClub.pl” o opinię na temat współczesnych nacjonalistycznych tendencji dostrzeganych w Europie XXI wieku.Rzeczywiście...
Konrad Żmuda-Trzebiatowski
Bardzo fajny i rzetelny artykuł. Przy okazji odczarowania, czy właściwie "odczernienia" pojęcia nacjonalizmu, warto też (uwaga, radykalizm!) odczarować pojęcie faszyzmu. Dziś, określenie "faszysta" to łatwa etykietka każdego o nieco bardziej prawicowych poglądach. W jednym szeregu stawia się konserwatystę i osobę o poglądach nazistowskich z wytatuowaną swastyką. Tak nie powinno być, niestety dyskurs uwielbia uproszczenia, nawet jeżeli kłócą się one z elementarną logiką. Wracając do artykułu, położenie nacisku na znaczenie więzi społecznych jest bardzo cenne, naprawdę czytało mi się z przyjemnością.
//otokoclub.pl/komentarz,276.html#276
Piotr Napierała
Faszyzm jest używany w odniesieniu człowieka, który depze wolność i wolny wybór. Konserwatyści od Maistre'a i Hegla po Buchanana i Huntingtona - jak najbardziej zasługują na tą etykietkę moim zdaniem, ponieważ dla nich tradycja jest ważniejsza od wolności. Mussolini mógł sobie być lewicowy ekonomicznie, ale kulturowo był alternatywną konserwą.
//otokoclub.pl/komentarz,507.html#507